Podobnie jak w roku poprzednim zostałam zaproszona do promocji najnowszego katalogu Ikei, tym razem z Michałem na okładce, hehe i oczywiście chciałam się podzielić kilkoma uwagami.
Do zalet przeglądania stron w rozmiarze XXL nikogo przekonywać nie muszę. Ikea bardzo pozytywnie zaskoczyła mnie wieloma fajnymi nowościami przede wszystkim w dziale dziecięcym, czyli to na co czekałam! Nie podobają mi się mroczne aranżacje pokoi, pod tym względem zeszłoroczna edycja katalogu z jasnymi wnętrzami była o wiele ładniejsza. Ale to już oczywiście kwestia gustu!
Zachwyciło mnie wiele drobiazgów jak np świeczniki serii ARYD, jednakże nie sądzę bym nabyła ze względu na cenę! Świecznik największy 36cm kosztuje 59.99zł; ja bardzo przepraszam, może jestem sknera ale to chyba przesada! Tym bardziej, ze sama kupiłam podobny w Tesco wys40 lub 44cm za 29zł!!!Akurat nie takich cen się spodziewałam po Ikei. Podobnie jak w roku ubiegłym obśliniłam się na widok kilku dzbanków czy poduszek ale cena 60zł/szt to dla mnie stanowczo za dużo za poduchę. Bardzo podoba mi się nowa seria folkowa, jest boooska i już kombinuje gdzie by tu u siebie choć kilka elementów...! Generalnie jestem mile zaskoczona przygotowanym asortymentem na nowy rok, który wyjątkowo przypadł mi do gustu (choć niektóre ceny niestety już mniej). Na pewno część, zwłaszcza z działu dziecięcego, wyląduje w moim koszyku. Jako ze mieszkam 5minut od Ikei:) miałam już możliwość oglądania wielu nowości. Najlepszą recenzją jednak niech będzie zdanie mojego męża, który po obejżeniu katalogu stwierdził, ze całkiem fajna ta ikea:)
8 komentarzy:
He he.... dobre zdanie męża.
Ja jednak wczoraj polazłam do Ikei i co..... nic.... jak pusto było tak jest nadal. I wciąż jak łażę po Ikei mówię sobie, matko przecież tu nic nie ma....
Fajna zabawa z tymi okładkami :))
Co do cen masz rację, Ikea wcale tania nie jest, chcąc kupić coś jakościowo dobrego trzeba trochę wytrząsnąć z kieszeni.
Mnie rozczarowała tkanina z domkami, spodobała mi się w katalogu, ale na żywo już mniej....
Ściskam :))
Masz piękną okładkę na pamiątkę!
Pozdrawiam
Myślę że w Twoim katalogu Ikei okładka jednak najpiękniejsza :-).
Pozdrawiam
Ale młody Wam ślicznie wyrósł!!!!
I tez chyba blondasek jak Leoś???:):)
Ikea...No tak, ten sklep mnie fascynuje, podobają mi się niektóre rozwiązania i pomysły, ale zgadzam się z moimi przedmowczyniami sklep nie należy do najtańszych...niestety:-( A okładka...fajna pamiątka
Jak to zrobić, żeby moja Zośka znalazła się na okładce? :):):) Jestem fanką Ikea, to by było coś. Na mojej okładce katalogu na 2010 jest inny chłopiec. One jakieś regionalne są te okładki? Pozdrawiam.
Co trzeba zrobić, by być poproszonym o taką recenzję? Ja też bym chciała dostać duży katalog!:)
Napisano do mnie z Ikei, ze zostałam wybrana wśród osób prowadzących bloga "wnętrzarskiego"...Więc pewnie pierwsze kryterium to to, a na jakiej podstawie wybierają spośród innych, tego już nie zdradzili:)
Prześlij komentarz