piątek, 29 marca 2013

wielkanocnie

W ramach powrotu do dłubania, bo i przerwę dłuższą miałam:) brzydkie, bure, plastikowe jaja przerobiłam i zawiesiłam - zgapiając pomysł od GreenCanoe; u mnie wiszą na lampach, na których wcześniej wisiały ozdoby bożonarodzeniowe. Uff..udało mi się jakimś cudem zdąrzyć przed Wielkanocą z ozdobami. Kilka zajawek tylko:

 Synek nie dał sobie wytłumaczyć, że to nie te święta i w ramach ozdób swiątecznych zrobił piękny... wielkanocny łańcuch choinkowy:))) I tak spędzimy tegoroczną Wielkanoc troche w bożonarodzeniowych klimatach, ale pogoda za oknem niestety temu sprzyja...Może dlatego Michał pomylił święta...:)?

5 komentarzy:

Chenia pisze...

Urocze dekoracje :) Wesołych Świąt!

aagaa pisze...

sie uśmiałam z tego łańcucha!!!
Spokojnych Świąt Wam życzę!!

Renata pisze...

A mój mąż mnie pyta wczoraj czy to już czas choinkę kupować ;-)

Śliczne jaja.

Radosnych i Pogodnych Świąt!!!!

Aba pisze...

U mnie też choinkowe wkręty w rozmowach z dzieckiem się pojawiają :) No cóż...za oknem sypie śnieg to dzieci rozsądnie uznają że Mikołaj saniami przyjedzie :)

Bea S. pisze...

Wesołych Świąt :)