środa, 8 lipca 2009

lekko..

Latem nabieram ogromnej ochoty na sałatki, lecza, owoce, warzywa...Mogłabym jeść właściwie tylko to. Mam to szczęście, że ogromną część warzyw mam z uprawy ekologicznej, czyli ...ogródka Mamy:) W moim niestety trzeba wymienić ziemię, bo nic rosnąć już nie chce a i ja nie przepadam za grzebaniem w ziemi. Nawet w obfitości warzywnej najbardziej lubię jednak zwykłą sałatkę z pomidora, cebuli i śmietany...Mniam!!!!Odkąd kupiłan te szkalnki w Ikei......mam niemal codziennie podaną kawkę przez  Męża:) Przedtem to ja byłam specjalistą od parzenia kawy, teraz K. oddaje się tej przyjemności.  Lubimy magiczny moment łączenia się kawy z mlekiem; gapimy się na szklanki jak dzieci:)))

9 komentarzy:

Elle pisze...

Mmmmm uwielbiam taką cafe latte :)
A warzywka i owoce to najlepszy sposób na upały :)
Pozdrawiam serdecznie :)

domilkowydomek pisze...

Kawka pychota ... aż mi ślinka cieknie
pozdrawiam

asiorek pisze...

Kawka mniam:) a ja sobie zwykła zaparzyłam, bo pogoda do kitu..
Masz rację-sałątka z pomidorka, cebulki i u mnie jeszcze ogórasa małosolnego jest najlepsza:P no i ze śmietanką:P kaloryczna:P
pozdrawiam

Ala Iwona pisze...

Takie zdjęcia, a ja na ostrej diecie.też tak lubię poszaleć latem
pozdrawiam

llooka - K a r o l i n a pisze...

No lekko zaczęłaś, ale skończyłaś wielkim kalibrem! Taki ptyś może i mało waży, ale tylko tyle ma wspólnego z małością:) I mam ochotę na latte, choć na ogół pijam czarną bezcukrową. Pozdrawiam cieplutko!

Ita pisze...

Lubię ,lubię ...i pomidory..ale z kefirem ...i latte . Chyba nie wytrzymam i zaraz te pomidory sobie zrobię .
Pozdrawiam serdecznie .

Yrsa pisze...

Ładna ta kolorowa kompozycja i bardzo smaczna. Niestety ostatnio pijam kawę tylko po turecku , mocną i dużo / aby jako-tako funkcjonować/, bez dodatkowych kalorii tzn. cukru i takich pysznych ciasteczek .Pozdrawiam-Yrsa

Anonimowy pisze...

A dla jeszcze lepszego efektu spróbujcie najpierw spienić mleko w szklance a potem wlać kawę po ściance powolutku, wtedy dopiero jest zjawiskowo: są dwie warstwy kolorystyczne :)) Ikeowskie szklanki zapraszają jak widać do eksperymentów :) u mnie nikt nie chce innej kawki tylko w dużej szklance :D

Anna pisze...

to jest to "co tygryski lubią najbardziej" :)) micha kolorowej sałatki na obiad, duszone warzywa :)) uwielbiam lato za tę mnogość kolorów, zapachów, za pomidory pachnące słońcem i porzeczki prosto z krzaka :)))

kawa wygląda niezwykle apetycznie :)) czyli zakup szklanek się opłacił - fajne są takie "inwestycje" :))
pozdrawiam serdecznie :)))