środa, 9 marca 2011

serwetki

Kończę niemal urządzać sypialnie.... Na ścianie naprzeciw łóżka stoi telewizor i ściana nad nim musiała zostać zagospodarowana. W pierwotnej wersji miał być napis, jednak zmieniłam zdanie przeglądając moje serwetki. Zawiesiłam je nad tv. Na żywo ciekawiej to wygląda niż na zdjęciach, musicie mi uwierzyć na słowo:)

Szafka pod tv przerabiana końcem ciąży z Michałem, pokazywałam to tu http://prywatnymikrokosmos.blogspot.com/2009/02/before-and-after.html . Coś te moje ciąże w remonty wszelakie obfite...:)))

Muszę jeszcze tylko uszyć zasłony oraz schować kable od telewizora pod osłoną i myślę , ze wówczas uznam pokój za skończony(tymczasem...:).

14 komentarzy:

llooka - K a r o l i n a pisze...

O super wyszło! Na szarym tle ciekawie się wyróżnia.
Ciepełko zostawiam!

Renata pisze...

Gdzieś już widziałam tak wyeksponowane serwetki i bardzo mi się to podoba.
U Ciebie wyszło wyjątkowo ładnie na tle tej szarości. Świetnie kontrastują z nowoczesnością tivi.

A rolety nadal mnie zachwycają :)))

Ściskam :)

Agnieszka M. pisze...

Wspaniały efekt.Gratuluje wspaniałej sypialni pełnej cudnych rozwiązań i pomysłów.

ABily pisze...

w jaki sposób je zamocowalas?wygladaja bardzo efektownie:)

katesz pisze...

Ciekawie wyglądają serwetki na ścianie. Takiego rozwiązania jeszcze nie widziałam.Gratuluje pomysłowości!

aagaa pisze...

Super ta ściana wygląda!! Szafka świetna a serwetki to bardzo ciekawy pomysł!!
Pozdrowionka

Unknown pisze...

hmm, ja mam pełno takich serwetek, które robiła jeszcze moja śp babcia i leżą nieużywane - może czas je wydobyć??
tylko koniecznie napisz jakim cudem one wiszą ;)
pozdrawiam serdecznie

joanna pisze...

Znakomity pomysł - świetny kontrast dla nowoczesności :))
I ja chcę wiedzieć - jak się trzymają :))

Pozdrawiam serdecznie :)

Asia pisze...

Serwetki są przede wszystkim porządnie nakrochmalone i tak przytwierdzone częściowo maleńkim gwoździami a częściowo taśmą dwustronnie klejącą.Pozdrawiam:)

agakry pisze...

podziwiam inwencję i konsekwencję w zachowaniu stylu całego mieszkania :)
no i tempo masz imponujące bo co chwilę nowy kawałek skończony albo odmieniony :)

Bree pisze...

Wlasnie rozgoscilam sie u Ciebie, pieknie mieszkasz i pieknie tworzysz :) pozdrawiam serdecznie

Kasia i Sławek pisze...

Serwetki na scianie! Co za orginalny pomysl! Podoba mi sie efekt! W sam raz do romantycznego wnetrza! Pozdrawiam.

Anna pisze...

Asiu :))
bardzo fajny pomysł :))
a na tle tej szarości wyglądają wręcz pięknie :)))
pozdrawiam serdecznie
Ania

asiami pisze...

Pieknie ....
a u mnie w szafie tyle serwetek leży i czeka na spotkanie filiżankowe a tu... na ścianę proszę! :-)