Nareszcie!!Skończyłam szyć pokrowce na krzesła do salon. Przy dwójce maluchów uważam to za niezły wyczyn:)) Lambi podzieliła się informacją(dziękuję jeszce raz!!!) gdzie kupiła materiał , w którym zakochałam się natychmiast!Pojechałam po niego ale niestety została marna resztka.(ciekawe kto go wykupił, hehe) Od razu wiedziałam, że chciałabym mieć z niego pokrowce, ale było go stanowczo za mało. Pokombinowałam więc dokupując len w niemal identycznym kolorze jak jaśniejszy z pasów i łączyłam te dwa materiały. Z tyłu krzeseł naszyłam pasy ciemne z tego co mi zostało i namalowałam odręcznie fragment wzoru z tkaniny oryginalnej. Ten sam zabieg powtórzyłam na obrusie, czyli len+ pas materiału ciemnego+ odręczny rysunek...Oj trochę czasu mi to zabrało, ale podoba mi się efekt końcowy.
Materiału wystarczy mi jeszcze akurat na wielki fotel uszatek ale na razie jednak chwila wytchnienia...:)
32 komentarze:
Ale śliczne, też bym chciała potrafić uszyć sobie sama..
Łał! Zatkało mnie! Te pokrowce są tak przepiękne, że aż brak słów!
Mistrzostwo świata!!!!Należy Ci się medal!!!!!!!Jesteś WIELKA!!Pokrowce są fantastycznie i absolutnie doskonałe!Widać, że się przy nich musiałaś napracować, a biorąc pod uwagę to, że masz dwa maluszki w domu...To nie wiem jak Ty tego dokonałaś, ale efekt jest piorunująco-powalający!!Brawo!
Przepięknie! Jestem pod ogromnym wrażeniem!
piekne i bardzo eleganckie te pokrowce, mnostwo pracy ale efekt mowi sam za siebie, pozdrawiam
piękne pokrowce i ten obrusik:)
Asiu
same piękności pokazujesz:))
pozdrawiam
Ania
Cudnie jest! Patrzę i podziwiam!!!
Buziaczki
pełen podziw
Przepiękne i takie eleganckie ech!
Jestem pod ogromnym wrażeniem!
Dziewczyno!Brak mi słów!Powinnaś otworzyć własną firmę!Pozdrawiam Iza
krásne práca !
Piękny komplet stołowy, gratuluję pomysłu i realizacji:) Pozdrawiam!
Przepiekny komplet pokrowcow oraz obrus i cudny plakat na scianie. Ostatnio od tesciowej dostalam Audrey z rzymskich wakacji:) I zastanawiam sie jak go wykorzystac:)
Łałłłłłł !!!!!!!!! Już dawno nie widziałam czegoś tak pięknego.Jestem zachwycona i wstyd się przyznać ,ale ogromnie Ci ich zazdroszczę ;-)
Pozdrawiam serdecznie.
jestem pod wrażeniem:)
pokrowce wprost cudowne:) świetnie to wygląda:) a ta główka z roślinną fryzurą fantastyczna:)
ja do pokrowców dla moich krzeseł zabieram się i zabieram i uszyć nie mogę...zawsze za mało materiału miałam...a tu u ciebie świetny pomysł na połączenie:) dzięki za inspirację do działania:)
pozdrawiam.
Wow! Jadalnia robi niesamowite wrażenie! Zdolna z Ciebie bestia :)))
Pozdrawiam,
Cudowny efekt końcowy!!!! Oj, obawiam się, że i ja przyczyniłam się do "wyjścia" materiału ze sklepu, bo Lambi kupiła mi 11 m:) ale pokrowce wygladają przepięknie i bardzo elegancko:) A obrus to taka wisienka na torcie:)
bardzo dziękuje za komentarze! Jest mi niezmiernie miło że i Wam się podoba:)
aaaa to Ty Ana mi go wykupiłaś!!!:))) A dla mnie marne 5 metrów zostało!!!:)
przepiękne pokrowce
serio, już dawno nic mnie tak nie zachwyciło :)
i Audrey do nich jak ulał pasuje :)
buziaki
Przecudne!!!!! Bardzo mi się podobają sukienki na krzesła, a te wyszły rewelacyjne. Świetny pomysł z tymi malunkami!!!!!
Ściskam :)
Piękne są;)))
Wow! Pokrowce są super, no i zdjęcie boskiej audrey... pięknie to razem wygląda :))
a i zapraszam czasem do mnie :))
http://mojafilizankacodziennosci.blogspot.com/
Chylę czoła - ja przy dwójce jeszcze nie uszyłam.
WOW!!!! No naprawdę nie wierzę że można coś takiego zrobić własnoręcznie:) Piękne! Gratuluje pomysłu i zdolności manualnych :) Pozdrawiam
Muszę to skomentować. Boskie !! Odjazdowe !!
Pozdrawiam i zazdraszczam - jolanda
cudowne pokrowce!!!! marzę o pokrowcach również na moje krzesła ale nie potrafię ich uszyć:( pozostaje mi na razie same poduchy na siedziska za które zabieram się opornie ale na pewno pokażę jak już je poczynię :) ślicznie u Ciebie a co do katalogu IKEA mam podobnie choć ja mam małe mieszkanko i lubię niektóre ich rozwiązania to w takim natłoku jak czasem proponują nie dałabym rady mieszkać :) pozdrawiam
O mamo, ale to musiało być pracochłonne. Szacun! Pozdrawiam
Piękne pokrowce. Gdzieś tak od 5 lat marzę o własnych pokrowcach....
Maszyna już jest , matriały gromadzę...
Hm... tylko jeszcze tego momentu by usiąść ... brak ;-(
Coś pięknego. Uwielbiam takie zdjęcia i taki wystrój! Taki romantyczny!
rewelacja!!! zdradzisz jaką konkretną farbą namalowałaś ten wzorek? i o jaki sklep chodzi z tym materiałem? niestety nie mogę się nigdzie doczytać.
Prześlij komentarz