środa, 18 maja 2011

kura w kropki..

Przede wszystkim bardzo dziękuje za wszystkie gratulacje i życzenia!!!Obecnie Maja głównie je i śpi, co pozwala mamie w tzw międzyczasie(czyt. bawieniem się z synem, gotowaniem, sprzątaniem, rozmowami z mężem, a także nawet życiem towarzyskim, itp) na inną działalność, która obecnie ogranicza się do szaleństw w ogrodzie. Udało mi się przy pomocy taty zrealizować jednak pomysł na kurę:) Otóż zobaczyłam gdzieś w internecie kurę-tablicę i bardzo spodobała mi się . Ponieważ jednak mam tablicę na lodówce-folia tablicowa przyklejona- i jest ona wygodna w użytkowaniu i nie zamierzałam z niej rezygnować, z kurą trzeba było wymyślić coś innego. No i tak oto powstała kura na ścianę: wycięta wyrzynarką przez tatę, resztą zajęłam się ja i wisi teraz toto w kuchni. I cieszy moje oko:)

Mam kolejne pomysły z kurą w roli głównej ale jak będzie z realizacją -zobaczymy

7 komentarzy:

Unknown pisze...

Kura pierwsza klasa!Podoba mi się i te groszki mhm :)

Czy tata nie myśli o produkcji masowej takich kur? :)

Renata pisze...

Fajna i w kropy :)))

Ściskam :))

Ita pisze...

Kropki rządzą... kura jest bombowa!
Buziaki.
Przytulanki dla Majeczki !

Anonimowy pisze...

cudaśna kura:)
Pozdrowionka dla Ciebie i reszty domowników:)

Monia-Benia pisze...

Piękna kura, zdolny tata :-)
I sprawdza się że im człowiek ma więcej na głowie tym jest bardziej zorganizowany i ma więcej czasu.
Ściskam, będę wpadać bo fajnie tu u Ciebie.

Gwinoic pisze...

Fajnie miec takiego tate ktory zrobi fajowa kurke:)

Projekt MY pisze...

bardzo mi się podobają takie kurkowe motywy w kuchni, zdolna bestia z 'wykrawacza" :)