Jak już wspominałam moja "tfurczość" ogranicza się ostatnio do ogrodu/tarasu a przede wszystkim prowadzania dziecka za rączki.... Ale ponieważ już mnie ręce świerzbiły baaardzo by coś zmalować a bodziaki Michała były bez wyrazu, złapałam za pędzel i farbę i oto sąmodel rozmarzył się...
Zagadka: kto cieszył się bardziej z tak pomalowanych bluzeczek:
a) dziecko
b) tata....
Wyprodukowałam też coś dla mnie; zamieniłam wózek spacerowy na fotelik rowerowy z rewelacyjnym skutkiem. I ja i Michał zachwyceni!!!!
Tu poszłam na łatwiznę i zrobiłam nadruk. Wzór znaleziony na etsy.com
8 komentarzy:
super! świetne urozmaicenie garderoby ;))
aleś zmalowała cudowności... a mały rośnie jak opętany :) pozdrowienia
rewleacyjne bodziaczki.. i jakież męskie na dodatek :)
Pozdrawiam.
Jesteś super Mamą :))
A Misio coraz słodszy :))
Usciski :)
Bluzeczki jak nowe!
Pięknie!
Pozdrawiam
Świetnie Ci to Asiu wyszło.
Body Michałka - rewelacyjne!
Jeśli chodzi o rozwiązanie zagadki, stawiam na "b" :)
Cudne te roweryki! Może tworzysz takie na zamówienie??? Zapraszam i do siebie..
Nadrobiłam zdjęcia "przed i po" łał - jestem pod wrazeniem! :) nie ma to jak wyobraźnia i ta zdolność zrobienia z brzydkiego mieszkania perełkę! :)
A Michałek juz urósł! :) bluzeczka z rowerkiem to mój faworyt :)
Pozdrawiam :)
Prześlij komentarz