Taka porcja wyszła z 5 szt.snikersów pokrojonych w kawałki + łyżka masła -rozpuszczamy osobno w kąpieli wodnej, łączymy, dodajemy płatki kukurydziane (robie na tzw oko; sypie tyle ile masa wchłonie, nie pamietam dokładnego przepisu), dobrze mieszamy i lepimy kulki. Gotowe do lodówki by ładnie stężały. Polecam serdecznie! Ciasteczka proste, szybkie w wykonaniu, maja tylko jedną wadę; znikają błyskawicznie:)
Przegadałyśmy prawie całe spotkanie o ciąży, dzieciach, pieluchach....ech....jak to człowiek się rozwija...:)))
Dostałam całą stertę gazet i książek na ww temat do poczytania...gdyby jeszcze tak bardzo nie chciało mi sie spać, może udało by mi sie coś poczytać....
Na dobranoc latarenka z Ikei; kusiła mnie i kusiła aż sie jej poddałam:)
11 komentarzy:
Hahaha ,znam ten przepis i rzeczywiście ciasteczka mają tę wadę że szybko znikają .Pozdrawiam.
Jakie miłe (i smaczne) fotki - jest to, co lubię: biel, świece, książki i PIES!
Ciasteczka snikersowe wygladaja przepysznie.Zrobie,jakwrocimy z podrozy.Mam taka sama latarenke:-)))Tez kusilamnie dluga,az w koncu stwierdzilam,ze musze ja miec.Pozdrawiam
Mniam mniam...zrobiłam się głodna! Za późno żeby zrobić nalot na lodówkę :( Bardzo ładna kompozycja... ostatnio próbowałam zrobić zdjęcia swoich potraw i wiem że to wcale nie łatwa sprawa...Pozdrawiam
Już sobie wyobrażam smak tych ciasteczek.Mniam. Na pewno spróbuję.
wyglądają niezwykle smakowicie i są proste do przygotowania - czyli duet, który lubię najbardziej :))
z pewnością skorzystam :)))
przypominają mi szyszki, które kiedyś wykonywało sie z ryżu "preparowanego", pamiętacie??
Tak, pamiętam szyszki!!!!Tzn pamietam smak, bo przepis średnio. Mniam:)Roztapiało sie chyba cukierki "irysy", prawda?
to ja mam pytanie - te snickersy należy roztopić przed połączeniem z masłem?
a poza tym gratuluję tego, że zostaniesz mamą. to dopiero artyzm w życiu człowieka.
oglądam też zdjęcia z Waszymi regałami na książki i inne z ikea. za miesiąc je kupuję i cieszę się bardzo. no i wyczytałam też, że lubisz olejki eteryczne - pamiętaj, że nie wszystkich możesz używać w ciąży. wiem na 100%, że fiołkowy w trakcie ciąży jest zakazany. pozdrawiam ciepło.
Stula: tak, trzeba je roztopić w kąpieli wodnej najlepiej.
Dziekuje za gratulacje:)Oraz za informację o olejkach!!Nie miałam pojęcia; używam tylko naturalnych, ale rozumiem, że chodzi o zapachy. Musze poszukać na ten temat szybko informacji.
Pozdrawiam
Asiu, jak odszukam przepis na szyszki to podam... jeden był właśnie z roztopionymi krówkami, a drugi z gęstą polewą - ale nie pamiętam, będę musiała przeszukać "maminą" szufladę z przepisami...
Prześlij komentarz