Za oknem zima w pełni, nawet we Wrocławiu pada i-co najważniejsze- utrzymuje sie śnieg. Dzieci śmigają na sankach:) Obudziłam sie kilka dni temu o 7ej i jak zobaczyłam mróz, śnieg i ciemności za oknem, to jednak ucieszyłam sie, że nie muszę iść do pracy:).
Z zimą skojarzyła mi się "lodziara" wisząca na ścianie kuchennej. Spośród innych obrazków ten właśnie wybrał (i zatytułował) mój K.:)
7 lat temu
7 komentarzy:
Hehe, "Lodziara...", se se se... :))))
Swoją drogą, świetna ozdoba ściany.
No nie, zachciało mi się lodów ;))
Mam sentyment do takich starych reklam... Mają trochę taki wydźwięk propagandowy;)"Lodziara" jest świetna!
Omatyldo, takie niemiecko-artdecowskie klimaty i to jeszcze w formie emaliowanej reklamy uwielbiam pasjami. Jeśli pewnego dnia dojdzie u Ciebie do włamania i kradzieży tego cuda, to będzie moja sprawka;)
Faaajny ten Twój ,,obrazeczek,,.A pseudonim ,,lodziara,,pasuje jak ulał..
fajna dziewuszka ;)
"Lodziara":))))
Też lubię takie stare reklamy, u mnie na kuchennej ścianie wisi reklama ciasteczek:))))
Ale ta Twoja jest świetna!
Pozdrawiam
Prześlij komentarz