piątek, 5 grudnia 2008

:DDD

Siedzę sobie sama przy dogasającym kominku, Trójka sączy sie cicho z głośników i czuję jak Maluszek wierci się w brzuchu... Nieamowite, nierealne uczucie....Mieć bijące serduszko pod swoim sercem. To coś nie do opisania.
Delikatne stuki. Pytam "Kto tam?" ale milczy:) Czasem tylko w odpowiedzi znów postukuje.
Tak sobie myślę, że takie chwile to właśnie Szczęście, którego szukamy. Te Święta będą dla nas szczególnie magiczne... Choć jeszcze bez Maleństwa to już jednak namacalnie jest z nami:)

Kochane!!!Baaardzo, baaardzo mi miło, że dostałam od Was wyróżnienia w zabawie I LOVE YOUR BLOG!!! I to aż od 5osób!!!Pisałam to każdej z Was ale pozwole sobie jeszcze raz podziękować. Jest mi niezmiernie miło! Taka sympatyczna, drobna zabawa a radość w serce wnosi. Cieszę się przede wszystkim, że podoba Wam się moje blogowanie. Dziekuje Wam wszystkim za komentarze, które u mnie zostawiacie, często uśmiecham sie do monitora czytając je:) Miłe jest to, że moja chęć podzielenia sie z kimś moimi pomysłami, uwagami, spotyka się z zaniteresowaniem i nie ulatuje w próżnię. Jeżeli zagladanie tu sprawia nie tylko mi przyjemność to uważam, że osiągnełam swój mały, prywatny sukces! BAAARDZO WAM DZIĘKUJĘ.
Za wyróżnienia dziekuje:
Pauli_71 z http://paulasweethome.blogspot.com/
Conchita z http://conchitahome.blogspot.com/
Joannie z http://lavidaproyecto.blogspot.com/
Olli z http://modernmeetsvintage.blogspot.com/
Iwjardim z http://iwjardim.blogspot.com/
(Jakbym jeszcze potrafiła wstawić link z Waszego bloga pod imiona, byłoby estetyczniej:( )

Co prawda Mikołaj dopiero jutro ale tak mi miło na duszy jakby to było już dziś....:) Mój prywatny Mikołaj:
:DDD






2 komentarze:

Unknown pisze...

Czytam sobie Twojego posta o ruchach maleństwa,a tu moje się odezwało :) wierci się,ma już coraz mniej miejsca.Jego ruchy są bardzo odczuwalne,czasami bolesne,ale są to najukochańsze ruchy.
Wiem co czujesz,mając świadomość bijącego serduszka pod Twoim serduszkiem!To wszystko jest nie do opisania,nie ma takich słów które oddałyby to co się czuje w takich momentach!
Dzięki ciąży czuję się najszczęśliwszą kobietą na świecie,nic nie jest dla mnie ważniejsze,tylko szczęście mojego dziecka.
Zostało mi jeszcze 5 tygodni,ale wyprawka już czeka,tak na wszelki wypadek.
Twój św.Mikołaj jest uroczy,fajnie,że Twoja pociecha będzie się wychowywała razem z psem.Może nam też się to uda,mój M.bardzo by chciał...Może szepniesz swojemu Mikołajowi aby załatwił nam taką samą siostrzyczkę lub braciszka :)
ściskam gorąco Ciebie i brzusio!

Asia pisze...

Paula szepnęłam Mikołajowi:)))
Już za 5 tygodni masz termin???!!! O rany, to juz bardzo niedługo!
Pozdrawiam serdecznie i głaski dla brzuszka