Nigdy nie było u mnie czerwieni w dekoracjach świątecznych, wydawała mi się bardzo pospolita. W tym roku naszło mnie na nią i nie żałuję:) Szkoda, że śniegu brak....
Bardzo Wam dziękuje za wszystkie fantastyczne pomysły na wezgłowia łóżka z poprzedniego posta! Jesteście nieocenione!!!! Teraz mam nadmiar pomysłów i nie wiem, które wybrać:))) K. jednak nie miał wątpliwości i chce zamontować je w przyszłości do łóżka Malucha, jako że sam spał w łóżku z tymi wezgłowiami. Narazie jednak pomysły jeszcze przegryzają się w mej głowie.
A Niunior dokazuje mi pod serduszkiem a imienia nadal nie wybraliśmy:)))
6 komentarzy:
Ha! skoro Twój małzonek w tym sypiał to już chyba nie ma wyjścia! musi być łoże dla następcy tronu :)
Ślicznie zaaranżowłaś dom na Święta - nie powiedziałabym ,że czerwień w Twoim wydaniu wygląda pospolicie, przeciwnie... wszystko zależy jak się jej używa, u Ciebie wygląda oryginalnie i świeżo. Dbaj o siebie i maluszka, nie przemęczaj się w te Święta :)
pięknie u Ciebie!!! Gratuluję małego Juniorka!!!
mam pytanie, bardzo podobają mi się Twoje krzesła i stół, mogłabyś powiedzieć gdzie je kupiłaś?
Dziękuje Wam:)
Karina krzesła są z Jyska, stół zas to Ikea, seria Markor.
Asiu, rzeczywiście u Ciebie - świątecznie :) (u mnie, jak w tytule posta przedświątecznie)
Jeśli mąż już myśli nad adaptacją wezgłowia, to na pewno coś zrobi.
Serdeczne uściski dla Ciebie i Maluszka :))
Bardzo ładnie z tą czerwienią bo jej ,,nie przedawkowałaś,,.Jest tak w sam raz...Super..Pozdrowionka i wszystkiego dobrego życzę....Agnieszka
Ja mam dokładnie takie samo zdanie o czerwieni, ale jak widać warto się przełamywać. Ja się jeszcze na to nie zdecydowałam... Ale musi być fajnie przygotowywać taką dużą imprezę!
Prześlij komentarz