Atmosfera przedświąteczna włąściwie już zaczęła się....Muszę zacząć myśleć o prezentach a tu pustka w głowie...
Skoro Święta to anioły; mam ich w domu kilka, muszę je kiedyś ofocić. Ten jest moim ulubionym i największym. Choć inne anioły eksponuję bardziej właśnie na okres Świąt, Śpiewak ma swoje całoroczne honorowe miejsce na kominku:) Słodki jest!:D
7 lat temu
5 komentarzy:
Uroczy ten spiewaczek ;)
Hi hi hi ,fajny jest ,co się na niego spojrzę to się uśmiecham .Widać że przejęty jest śpiewaniem.Pozdrawiam.
No świetny, ja tam za aniołami dekoracyjnymi delikatnie mówiąc nie przepadam, ale ten mnie ujął takim jakby włoskim sznytem... tak jakby serenady wyśpiewywał pod oknem, takie niekoniecznie chciane, ale on się nie przejmuje i jedzie dalej:))) Niech tak trzyma!!!!
Świetny ten aniołkowy śpiewak:)))
Też mam wrażenie, że się chłopak na nic nie ogląda tylko drze wniebogłosy! Bo że fałszuje momentami nie mam wątpliwości jak na niego spojżę!
Hmmmmm teraz dopiero na to wpadłam, ze to identycznie jak mój Mąż!!!:D
Prześlij komentarz