Nie jestem maniaczką zasłaniania kaloryfera, ale ten kuchenny raził mnie jakoś szczególnie...Podczas ostatniej bezsennej nocy-a zdarzają mi się takie czasami i zwykle owocują mnogością pomysłów:))-wymysliłam jak go zasłonić. Dorwałam maszynę do szycia, pokombinowałam i jest:)



Ucieszona rezultatem zmalowałam tabliczkę na ścianę


Chwalę sie tez nowymi zasłonkami nabytymi za całe 8zł:) Są bliskie ideału jaki chciałam, niestety trochę za krótkie..Narazie jednak mnie zadawalają

Dla tych którzy nie znają chciałam się podzielić sposobem na przedłuzanie łodyg roślinom, gdy są za krótkie do naszego bukietu. Ja stosuje często do zasuszonych hortensji, jako ze ścinam je wysoko, zaraz przy kwiatostanie, potem braki nadrabiam drucikiem. Robimy pętelkę jak tu

Przykładamy do łodygi i tym samym drutem oplatamy wkoło . Ja zrobiłam troszkę inaczej tym razem: grubszy drut do łodygi a cieniutkim owinęłam kilka razy wokół ogonka. I mamy łodygę, która ma jeszcze tą zaletę, ze można ją dowolnie wyginać i układać:)

Miłego wieczoru!!!