W zimowe wieczory uwielbiam czytać albo coś dziergać...I tak na zmianę z czytaniem zrobiłam w kilka wieczorów dwie nowe - zimowe- poduchy. Fanem poduszek jest synek, intensywnie je eksploatuje-od zwykłego na nich wylegiwania się do poduszkowych wojen...Mam nadzieję, że te poszewki wszystko to przetrwają ...

Tegoroczny kalendarz adwentowy zrobiony z pudełek po zapałkach i zawieszony na jelonku. Fajny jest....